niedziela, 4 grudnia 2011

Analiza rynku srebra, 4 grudnia 2011

W końcu doczekaliśmy się wzrostów na rynku złota i srebra. Od poniedziałku do środy ceny obydwu metali stabilnie rosły, za sprawą porozumienia pomiędzy sześcioma bankami centralnymi, dotyczącego otwarcia linii swapowych (link). Informacja została przyjęta pozytywnie przez rynki, chociaż można się kłócić czy ma aż tak duże znaczenie. Na pewno nie poprawia ona sytuacji w zadłużonych europejskich gospodarkach, co jest podstawą obecnych zawirowań na rynku. Po pierwsze linie swapowe zaczną działać dopiero za kilka miesięcy, a po drugie nie jest to instrument który jest wykorzystywany codziennie przez banki centralne. Stanowią one ostatnią deskę ratunku w sytuacji skrajnego braku zaufania, kiedy brak płynności na rynku. Rynek papierów dłużnych zareagował na tę decyzję bardzo pozytywnie. Rentowność obligacji włoskich, francuskich, niemieckich, a szczególnie belgijskich i hiszpańskich silnie spadła, chociaż pod koniec tygodnia trend zaczął się powoli odwracać. Srebro zakończyło tydzień na poziomie 32,56 $/oz, co stanowi wzrost o 1,46 dolara, czyli 4,7%. W środę notowania przebiły swoją średnią MA-50, ale czwartek i piątek nie były już takie dobre. Chociaż ceny srebra zakończyły tydzień powyżej średniej, z szerszej perspektywy wykres nie wygląda aż tak pozytywnie. Złoto wzrosło w mijającym tygodniu o 67 dolarów, czyli o 4%, kończąc piątkową sesję na poziomie 1746 $/oz. Wskaźnik GSR zawęził się minimalnie do poziomu 53,6.

 W piątek opublikowany został raport Commitment of Traders. Wyjaśniła się zagadka dotycząca znacznego spadku liczby otwartych pozycji na srebrze, które spadły w czasie obejmującym raport o prawie 10 tysięcy pozycji. Wynikało to głównie z redukcji pozycji spread o 6,2 tysiąca sztuk. Likwidacja pozycji widoczna była także w kategoriach commercials i non-reportables czyli w segmencie największych i najmniejszych graczy na rynku. Mało tego silna redukcja pozycji w kontraktach terminowych widoczna była także na rynku złota i miedzi (odpowiednio o 34 i 12 tysięcy kontraktów).
 Na rynku srebra liczba krótkich pozycji netto w posiadaniu największych graczy spadła o 1043 do poziomu 20,6 tysiąca. Ponownie znajdujemy się na poziomach najmniejszych od lat, co jest bardzo pozytywnym sygnałem




Liczba krótkich pozycji netto w posiadaniu commercials na rynku złota, wzrosła minimalnie o 1132 do poziomu 193,5 tysiąca. Patrząc na układ krótkich pozycji z perspektywy dłuższego okresu czasu, można zauważyć, że podobnie jak w przypadku srebra znajdujemy się w obszarze niskich wartości.  



CFTC, czyli Komisja Rynków Terminowych  ustanowiła niedawno limity pozycji na rynku srebra. Została podpisana dopiero zgoda na ich wprowadzenie, to znaczy że jeszcze nie obowiązują i prawdopodobnie minie wiele miesięcy zanim wejdą w życie. Limity mają fundamentalne znaczenie dla przyszłych notowań metalu. Do tej pory każda instytucja, która kupowała lub sprzedawała kontrakty terminowe na Comexie, mogła nabywać nieograniczoną ilość kontraktów. Prowadziło to do patologii. Całkiem niedawno JP Morgan Chase posiadał ponad 40 tysięcy krótkich pozycji na rynku srebra, czyli praktycznie zdominował krótką stronę rynku.  Jeżeli jedna instytucja angażuje się w tak dużym stopniu po stronie sprzedających, można być pewnym, że nie pozwoli na większe wzrosty na rynku. Po prostu straty byłyby zbyt duże.  Ponieważ nie było ograniczenia w ilości zajmowanych pozycji, cały pojawiający się popyt, który powinien pchać ceny do góry, był przejmowany przez coraz większą ilość krótkich pozycji. W ten sposób rynek dochodził do stanu nasycenia, by potem gwałtownie spaść. Spadek najczęściej rozpoczynał  się poza godzinami normalnego handlu, kiedy płynność nie była zbyt wielka. Duże zlecenie sprzedaży mogło wtedy zepchnąć cenę mocno w dół, a resztę dopełniały „wysypujące się” stop-losy, które jeszcze bardziej napędzały spadki.


Wprowadzenie limitów pozycji, może ukrócić tego typu działania. Jeżeli będzie istniała górna granica w ilości zajmowanych krótkich pozycji, to próba powstrzymywania rosnących cen nie ma sensu.  CFTC jest zobowiązana do ustanowienia limitów w ramach ustawy Dodd-Frank, mającej zreformować finanse na Wall Street. Reforma obejmuje także wprowadzenie kontroli na rynku pozagiełdowych (OTC) derywatów, czyli jednym z głównych sprawców kryzysu w 2008 roku. Propozycje zmian w prawie powinny być gotowe już rok temu, jednak wszystko zaczyna się przedłużać. Skala trudności jest ogromna. Do tej pory CFTC kontrolowało rynek o wartość 6 bilionów dolarów. Po reformie, kiedy Komisja roztoczy kontrolę nad rynkiem OTC, będzie to 600 bilionów $. Aby efektywnie kontrolować tak duży rynek, potrzeba ludzi i środków. W tym właśnie tkwi problem. Wiadomo że ustawa ma bardzo wielu przeciwników. Praktycznie wszystkie instytucje finansowe, na które nałożona zostanie według nowego prawa ścisła kontrola finansowa, wszelkimi sposobami starają się ją opóźnić. Już wcześniej środki finansowe przeznaczone na na działalność CFTC zostały zmniejszone, i to w momencie kiedy są najbardziej potrzebne. Jednak teraz nad Komisją zaczęły zbierać się naprawdę ciemne chmury. Grupa republikanów stara się przeforsować projekt obcięcia funduszy na działanie CFTC. W 2012 roku budżet Komisji ma wynieść 205,3 mln$, czyli o ponad 100 mln$ mniej niż zażądał prezydent. Propozycja o tyle dziwna, że wszyscy zdają sobie sprawę z dużej ilości dodatkowej pracy jaką wykonuje CFTC przy reformowaniu systemu finansowego. W Komisji pracuje obecnie 712 pracowników. Muszą oni zmierzyć się z kontrolą skomplikowanego i bardzo zaawansowanego rynku swapów, który dodatkowo rozwija się bardzo szybko. Podczas gdy przewodniczący CFTC Gary Gensler twierdzi, że Komisja powinna zatrudniać minimum 1000 pracowników, żeby działać efektywnie, wychodzi na to, że wraz z nowym budżetem będzie musiała zwolnić część zatrudnionych. Barney Frank określił to jako „disarming America”. Gary Gensler już zapowiada, że będzie starał się zdobyć środki z innych źródeł, ale nie wiadomo czy zdoła to zrobić. Wszystko to będzie miało wpływ na ostateczne wprowadzenie limitów pozycji na rynku srebra. Dlatego możemy przygotować się na długą i wyczerpującą batalię.



Sprott Asset Management opublikował nowy raport dotyczący srebra : "Silver Producers: A call to Action".(link)
“Zbliżając się do końca 2011 roku ceny srebra pokonują bardzo wyboistą drogę, o wiele cięższą niż byśmy się spodziewali. Bądźmy szczerzy, nie ma drugiej takiej inwestycji, która w równym stopniu sprawdzałaby naszą wytrzymałość nerwową. Jeśli przeanalizujemy zachowanie srebra w kończącym się roku, musimy przyznać, że nie nastąpiła żadna fundamentalna zmiana w popycie i podaży na metal w czasie majowego i wrześniowego załamania cen. W obu tych przypadkach wyprzedaż była pogłębiana poprzez niespodziewane podniesienie wymagań depozytowych. Nie powinno dziwić, że instytucje grające na spadek kursów, wykorzystały załamanie cen, aby znacznie zredukować swoje zaangażowanie w krótkie pozycje”.   


Podstawowym pytaniem jakie stara się zadać Eric Sprott jest to, czy zarządzający kopalniami srebra rozumieją, jaki potencjalny wpływ mogą wywrzeć na notowania kruszcu, jeżeli uznają jego monetarna rolę. Innymi słowy, co się stanie jeżeli potraktują wydobywane srebro nie jako produkt, ale jako pieniądz. Wyliczenia dowodzą, że przeznaczenie tylko 25% zysków, przez kilka większych kopalni wydobywających tylko srebro (prime producers), może mieć już znaczny wpływ na podaż metalu. Z pozoru próba przekonania kopalni do inwestowania w srebro może wydawać się trochę naiwna. Jednak na decyzje producentów kruszcu wpływ mają akcjonariusze, a ci nabywają akcje ponieważ spodziewają się wzrostów cen srebra. Dlatego z pewnością wielu akcjonariuszy z przychylnością podeszłoby do decyzji zarządu kopalni o zatrzymaniu części zysków w postaci srebra. Poza tym, ze względu na wzrost cen kruszcu w ostatnich latach, wielu producentów znajduje się komfortowej sytuacji, borykając się z problemem w co ulokować rosnące zyski.


Ilość srebra w największym funduszu ETF srebra BlackRock SLV wzrosła w mijającym tygodniu o 79 ton (2,54 mln oz), do poziomu 9706,5 ton czyli 312 mln oz. Według ostatnio opublikowanych danych (link), liczba krótkich pozycji w udziałach funduszu wynosi prawie 23 mln sztuk. Oznacza to, że 7% srebra zgromadzonego w SLV nie ma pokrycia w metalu.

 Sprzedaż „Silver Eagle” w listopadzie była bardzo rozczarowująca. US Mint zbyło jedynie 1,38 ml sztuk jednouncyjnych monet. To najgorszy wynik od wielu lat. Wydaje się, że nie jest to powiązane z brakiem popytu na monety, jednak US Mint milczy na ten temat.


2011 Silver Sales Totals
January          6,422,000 (Faktycznie połowa tej wartości, ponieważ są to połączone dane za grudzień i styczeń)
February        3,240,000
March            2,767,000
April               2,819,000
May                 3,653,500
June               3,402,000
July                2,968,000
August           3,679,500
September     4,460,500
October          3,064,000
November      1,384,000
Total               37,859,500 oz


Ilość srebra przechowywana w magazynach Comexu wzrosła nieznacznie do 108 170 808 oz. Rozpoczęliśmy grudzień, który jest miesiącem dostawy na rynku złota i srebra na Comexie. W listopadzie łącznie dostarczonych zostało 320 kontraktów, czyli 1,6 mln oz srebra. W pierwszy dzień miesiąca dostawy, pozostało 6068 niezrolowanych grudniowych kontraktów. Jednak już teraz widać, że większość z nich nie zostanie dostarczona w postaci fizycznego srebra, a jedynie rozliczona pieniężnie. Po pierwszym tygodniu grudnia dostarczonych zostało 625 kontraktów, opiewających na 3,125 mln oz srebra, a do dostawy pozostały jeszcze 597 kontrakty.

 Bardzo słabe zachowanie srebra pod koniec tygodnia nie wróży najlepiej na nadchodzące dni. Jednak ogólna ocena pozostaje ciągle pozytywna, a to za sprawą najniższych od lat poziomów zaangażowania największych graczy w krótkie pozycje. Sytuacja na globalnym rynku, a szczególnie w Europie jest ciągle bardzo rozchwiana. Ponieważ nie znamy planów polityków, którzy starają się ratować strefę euro, a większość ich decyzji bierze rynki  z zaskoczenia (linie swapowe albo zeszłotygodniowa pomoc z MFW), prognozowanie zachowania rynku w krótkim terminie jest bardzo utrudnione.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz