niedziela, 6 listopada 2011

Analiza rynku srebra, 6 listopada 2011


To był jeden z bardziej nerwowych tygodni na rynku srebra i złota. Już w poniedziałek doszło do wydarzenia które zdeterminowało kierunek notowań przez kilka kolejnych dni. Mowa oczywiście o bankructwie MF Global i związaną z tym likwidacją pozycji. Pomimo upadku firmy, która była jedną z największych operujących na Comexie, srebro straciło jedynie 2,9%, czyli 1 dolara, kończąc tydzień na poziomie 34,12 $/oz. We wtorek, podczas kulminacji spadków, był moment kiedy traciło ono ponad 8,6%. Jednak następne dni przyniosły nieco optymizmu i wzrostu cen. Złoto także zaliczyło spore spadki w poniedziałek i wtorek, jednak później z nawiązką je odrobiło kończąc tydzień ostatecznie na plusie. W piątek na zakończenie sesji cena złota wyniosła 1754 $/oz, co stanowi wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia o 13,5 $, czyli 0,8%. Ze względu na znaczna nierównowagę w ruchach cen obydwu metali, wskaźnik GSR rozszerzył się do poziomu 51,4.


W piątek opublikowane zostały dwa raporty, cotygodniowy Commitment of Traders, oraz udostępniany z początkiem każdego miesiąca Bank Participation Report. Pierwszy z nich pokazuje udział różnych grup inwestorów w całkowitej puli długich i krótkich pozycji na rynku. Drugi wskazuje na zaangażowanie banków po długiej i krótkiej stronie rynku. Według raportu COT liczba krótkich pozycji w segmencie komercyjnym (najwięksi gracze) spadła netto o 674 pozycje, co jest sygnałem pozytywnym dla notowań srebra. Nie jest to jakaś wielka liczba, ale spadek ilości krótkich pozycji wśród największych inwestorów jest zawsze dobrą informacją. Całkowita liczba krótkich pozycji netto w tym segmencie wynosi obecnie 22842, i jest to relatywnie niska wartość w porównaniu do średniej z kilku ostatnich lat.


 Zupełnie odwrotna sytuacja miała miejsce na rynku złota. Liczba krótkich pozycji netto w segmencie commercials, wzrosła o całkiem pokaźne 14286 kontraktów, dochodząc do poziomu 182,4 tysiąca. Jest to więcej niż przez ostatnie kilka tygodni, ale ciągle znajdujemy się na niskich pułapach w porównaniu do średniej.


 Raport Bank Participation wskazuje, że ilość krótkich pozycji netto w posiadaniu amerykańskich banków wzrosła przez ostatni miesiąc o 1733 kontrakty do poziomu 16121, co ciągle jest niską wartością w porównaniu na przykład do końca 2009 roku, kiedy banki w USA skupiały ponad 40 tysięcy krótkich pozycji.


 Głównym wydarzeniem mijającego tygodnia było bankructwo MF Global, jednego z Prime Dealer’ów, który niefortunnie zainwestował w krótkoterminowe papiery dłużne emitowane przez kraje UE. Do poniedziałkowego ogłoszenia upadłości, była to jedna z większych firm brokerskich, działająca głównie na rynku instrumentów pochodnych na towary giełdowe. Upadek MF Global to duży wstrząs dla rynku, który już teraz ogłoszony został ósmym co do wielkości bankructwem w historii USA. Prawdopodobnie to było przyczyną ostrej wyprzedaży srebra i złota, które miało miejsce od poniedziałku do środy. MF Global był jednym z największych brokerów obsługujących Comex. W momencie bankructwa zamrożone zostały rachunki wielu inwestorów. Nie mogli oni dokonywać transakcji, ani reagować na zmiany zachodzące na rynku. Potem dozwolone zostały jedynie transakcje likwidujące pozycje. Ze względu na coraz bardziej spadającą cenę srebra, pierwsze w kolejności do likwidacji były długie pozycje (krótkie w tym czasie zyskiwały, czyli były bardziej bezpieczne). Dodatkowo Ted Butler sugeruje, że MF Global trzymał głównie długie pozycje, gdyż JPMC, czyli największy gracz po krótkiej stronie rynku, sam rozlicza transakcje dla siebie, a nie robi tego przez inne firmy inwestycyjne. Może to wskazywać, że większość długich pozycji jest skupiona w takich firmach jak MF Global. Tłumaczy to spadek cen z początku tygodnia spowodowany przymusową likwidację długich pozycji.


Po trzech latach oczekiwania, doczekaliśmy się w końcu informacji na temat śledztwa w sprawie manipulacji ceną srebra, prowadzonego przez CFTC enforcement division. Na stronie internetowej Komisji pojawiła się w piątek krótka notka:
„ We wrześniu 2008 roku Komisja poinformowała o prowadzonym śledztwie w sprawie możliwości bezprawnego działania na rynku srebra. Od tego czasu pracownicy (urzędu komisji) przeanalizowali ponad 100 000 dokumentów i przesłuchali wielu świadków oraz uzyskali opinie ekspertów. To jest długie, szczegółowe i pracochłonne dochodzenie. Jest ono ciągle kontynuowane i przebiega w odpowiedni sposób” (link).
Nie jest to do końca informacja na którą czekaliśmy. Po trzech latach ciszy, można było przedstawić chociaż trochę ogólnych faktów i wniosków, nie mówiąc o tym, że notka ta została wymuszona na Komisji. Gdyby nie ciągłe zapytania dotyczące śledztwa zadawane z różnych stron, oraz przyrzeczenie Barta Chiltona, że wpłynie na enforcement division, aby podzieliła się informacjami z ogółem inwestorów, prawdopodobnie nie doczekalibyśmy się nawet tej małej notatki. Z drugiej strony mamy potwierdzenie, że CFTC poważnie traktuje ten problem. Bazując na długim czasie dochodzenia, znacznej liczbie sprawdzonych dokumentów i przesłuchanych świadków widać, że prawdopodobnie znaleziono dużo niejasności (jest to najdłuższe śledztwo w historii CFTC).


Bart Chilton udzielił w czasie weekendu wywiadu dla KWN (link). Jako przedstawiciel najwyższych władz głównego regulatora rynków terminowych (CFTC), musiał odpowiadać na wiele pytań dotyczących rynku srebra, upadku MF Global oraz celowości działania algorytmów HFT. Pytany o manipulację na rynku srebra oraz o skumulowane krótkie pozycje w rękach JPMC lawiruje trochę, przyznając że prawo zabrania mu wypowiadania się o konkretnych instytucjach zamieszanych w ten proceder. Przyznaje przy tym, że otrzymuje wiele komentarzy dotyczących manipulacji z kilku różnych źródeł. Podtrzymuje też swoje poparcie dla ustanowionych limitów pozycji i skrupulatnej codziennej kontroli instytucji posiadających status bona fide hedgers. Wywiad trwa pół godziny i na pewno warto poświęcić czas na jego wysłuchanie.


Ze względu na upadek MF Global na rynku mamy obecnie do czynienia z załamaniem płynności. Na domiar złego CME Group, czyli właściciel Comexu, zaraz po zakończeniu piątkowych notowań poinformował, że zrównuje wartość depozytów początkowych i zabezpieczających dla wszystkich produktów. Zmiany będą obowiązywać od razu, czyli od poniedziałku. Depozyt początkowy jest zwykle wyższy od zabezpieczającego. Dla kontraktów terminowych na srebro jest to odpowiednio 24975 $/kontrakt oraz 18500 $/kon. Oznacza to, że jeżeli chcemy kupić jeden pełny kontrakt terminowy na Comexie, opiewający na 5000 oz srebra, musimy wpłacić 24975 dolarów. Po zakupie kontraktu, wartość naszego depozytu nie może spaść poniżej 18,5 tysiąca dolarów. Jeżeli tak się stanie to dostaniemy margin call czyli wezwanie do uzupełnienia depozytu. Jeśli go nie uzupełnimy pozycja zostanie automatycznie zamknięta. Już w sobotę nadeszło sprostowanie ze strony CME, że chodzi tu o obniżenie wartości depozytu początkowego do poziomu depozytu zabezpieczającego (a nie odwrotnie jak wszystkim się wydawało na początku). Teoretycznie decyzja ta powinna ułatwić utrzymanie pozycji przez silnie zlewarowanych inwestorów i ma ułatwić przeniesienie rachunków z MF Global do innych brokerów. Jak ta decyzja faktycznie wpłynie na rynek – przekonamy się w poniedziałek.


Comex zwiększył swoje rezerwy srebra o pokaźne 2,65 mln uncji i posiada obecnie 108 366 147 oz.
Listopad nie jest miesiącem dostawy na rynku srebra, co widać po ilości dostarczonego metalu, która jest minimalna. Jedynie 39 kontraktów zostało rozliczonych i dostarczonych w przeciągu pierwszych czterech dni tego miesiąca, co stanowi około 0,2 mln oz srebra.


Ilość srebra przechowa przez SLV wzrosła nieznacznie w mijającym tygodniu. Fundusz przyjął do swoich magazynów 35 ton srebra, czyli 1,13 mln uncji i posiada obecnie 314 115 724,1 oz srebra.


 Pomimo dobrego raportu COT, nadchodzący tydzień może ciągle być obciążony likwidacją pozycji spowodowanych upadkiem MF Global. Ciężko w takich warunkach coś przewidywać. Bankructwo tej skali nie zdarza się często. Dodatkowo chodzą pogłoski o fatalnej sytuacji finansowej Jefferies, innego dużego gracza na rynku bankowości inwestycyjnej. Po zawirowaniach z mijającego tygodnia, rynek znajduje się w stanie przedzawałowym. Płynność zanika w szybkim tempie. Poziom depozytów w Fed i w ECB osiąga rekordowe wielkości, wysysając pieniądze z rynku. ECB wycofało się nawet z relatywnie niewielkiej aukcji w ramach EFSF, czyli sprzedaży obligacji za kwotę 3 mld euro, motywując to niekorzystną sytuacją na rynku. W tej perspektywie zachowanie na rynku złota i srebra będzie zależeć od tego, jak zostaną rozwiązane powyższe problemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz