poniedziałek, 13 grudnia 2010

Inwestowanie w srebro cz IV - leasing srebra


Według Teda Butlera, analityka zajmującego się badaniem rynku srebra, jest to jeden z najważniejszych obecnie czynników, który może przyczynić się do wzrostu ceny metalu. Dla wielu innych leasing srebra a w szczególności złota to jeden z największych „przekrętów” ostatnich czasów.
Czym jest leasing srebra?
Załóżmy, że bank centralny posiada duże rezerwy złota i srebra, ukryte w swoich dobrze strzeżonych sejfach, Metale te leżą spokojnie w postaci sztab, generując jedynie koszty wynikające z ich przechowywania. Bankierzy wpadli na bardzo ciekawy pomysł, a mianowicie „bezużyteczny” do tej pory metal pożyczają na bardzo niewielki procent rzędu 0.5 – 1% co i tak im się opłaca, biorący pożyczkę natomiast zobowiązuje się do oddania metalu za jakiś określony czas. Instytucja, która pożycza metal sprzedaje go od razu na rynku i w konsekwencji jest w posiadaniu kredytu oprocentowanego na jedyne 0.5%. Pośrednikiem w takich transakcjach są zwykle duże banki. Część firm biorących srebro i złoto w leasing stanowią kopalnie, które finansują w ten sposób swój rozwój a pożyczkę spłacają z przyszłego wydobycia.
Ale co się dzieje z wyciągniętym z sejfów, wyleasingowanym a następnie sprzedanym przez pożyczkobiorców srebrem i złotem?
Jeśli chodzi o złoto to można przypuszczać, że prędzej czy później znajdzie się w innych sejfach lub zostanie przetworzone na monety, biżuterię lub cokolwiek innego.
Sprawa ze srebrem wygląda jednak zupełnie inaczej. Praktycznie całe srebro wyleasingowane przez ostatnie 20 lat (proceder ten według Teda Butlera trwa już tak długo) trafiało do zakładów przemysłowych, gdzie było przerabiane na podzespoły elektroniczne, sprzęt fotograficzny, baterie itp. a następnie nie odzyskiwane bezpowrotnie wracało do ziemi.
Według T. Butlera do tej pory wyleasingowane zostało około 150 mln oz złota i 1 mld oz srebra. Jeżeli spojrzeć na to przez pryzmat rocznego wydobycia, które wynosi 710 mln oz, to okazuje się, że wyleasingowano prawie 1,5 roku całego światowego wydobycia srebra. Transakcje leasingu są zwykle krótkoterminowe, jednak są ciągle rolowane na następny okres czasu.
Warto zastanowić się, co będzie, kiedy banki zażądają zwrotu wyleasingowanego srebra, którego już dawno nie ma. Czy zadowolą się rozliczeniem w postaci zwykłych „papierowych” pieniędzy, czy też zażądają zwrotu metalu?
Jeżeli zażądają jego zwrotu, to skąd wziąć dodatkowy miliard uncji srebra, albo może lepiej spytać, po jakiej cenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz