W zeszłym tygodniu CFTC odrzuciła wniosek o opóźnienie wprowadzenia limitów pozycji, wysłany przez dwie wpływowe grupy z Wall Street (link). Po uchwaleniu limitów w połowie października zeszłego roku, instytucje finansowe które mogłyby stracić na wprowadzanych restrykcjach, rozpoczęły silny lobbing przeciwko nowemu prawu. Tym bardziej, że minie jeszcze sporo czasu zanim zostanie ono wprowadzone w życie. Obecny opór ze strony największych korporacji nie jest niczym nowym. Jeszcze podczas prac nad limitami uwidoczniła się niechęć i próba blokowania prac Komisji, czego skutkiem były znaczne opóźnienia w przyjęciu nowych rozwiązań.
Po wybuchu kryzysu w 2008 roku, rząd USA zdecydował o opracowaniu nowych regulacji, które zapewniłyby bezpieczeństwo na rynku i chroniły przed ponownym załamaniem na giełdach. W lipcu 2010 roku prezydent Obama podpisał ustawę „Dodd-Frank”, która nałożyła na CFTC obowiązek opracowania powyższych regulacji, w tym odpowiedniego prawa wprowadzającego kontrolę nad rynkiem derywatów pozagiełdowych OTC, czyli jednego z winowajców kryzysu w 2008 roku. Komisja otrzymała także zadanie ustanowienia limitów pozycji na rynkach kontraktów terminowych na metale (w tym srebro), energię i produkty rolne. Pierwotnie CFTC dostała na to sześć miesięcy, czyli termin minął w styczniu 2011 roku. Ze względu na opóźnienia i lobbing ze strony różnych nieprzychylnych instytucji, limity zostały ustalone dopiero w październiku zeszłego roku, a ich wprowadzenie w życie potrwa zapewne wiele miesięcy.
Ustanowienie limitów wielkości pozycji na rynku srebra ma fundamentalne znaczenie. Główny problem w obrocie kontraktami terminowymi na Comexie to skoncentrowane krótkie pozycje w posiadaniu kilku graczy. Bazując na raportach COT i Bank Participation widać, że na przełomie 2009 i 2010 roku jeden bank zajmował ponad 40 tysięcy krótkich pozycji na rynku srebra. Posiadanie tak dużych skoncentrowanych krótkich pozycji przez potężny bank na niewielkim rynku, stawia na przegranej pozycji innych inwestorów grających na zwyżkę kursu. 40 tysięcy pozycji to ekwiwalent 200 mln uncji srebra. Oznaczało to, że wzrost notowań kruszcu o jeden dolar, powodował skumulowaną stratę 200 mln dolarów, a srebro potrafi poruszać się naprawdę szybko i w dużych zakresach cenowych. Przez ostatnie 2 lata banki zredukowały swój udział w grze na spadek kursu, ale ciągle posiadają prawie 16 tysięcy krótkich pozycji według ostatniego raportu Bank Participation. Wprowadzenie limitów pozycji (jeśli będzie właściwie przeprowadzone i dla wszystkich bez wyjątków) pozwoli zwalczyć koncentrację na rynku i co najważniejsze nie pozwoli ponownie nabywać w nielimitowanych ilościach krótkich pozycji przez największych inwestorów.
Głosowanie przeprowadzone przez CFTC, które odbyło się w zeszły wtorek nie było jednoznaczne. Trzech członków Komisji z partii demokratów opowiedziało się za odrzuceniem wniosku, natomiast dwóch pozostałych (republikanie) gotowych było przyjąć propozycje opóźnienia wprowadzanych limitów. Kilka tygodni wcześniej dwie instytucje finansowe SIFMA (The Securities Industry and Financial Markets Association), oraz ISDA (International Swaps and Derivatives Association) złożyły wniosek do sądu o wstrzymanie wprowadzenia limitów pozycji. Argumenty jakie wysunęły zarzucały Komisji brak wyliczenia skutków ekonomicznych jakie niesie za sobą zastosowanie limitów, twierdząc że nie są one konieczne, a w skrajnych sytuacjach mogą mieć negatywny wpływ na rynki towarowe i ich uczestników. Bart Chilton, który jest głównym orędownikiem wprowadzenia nowych regulacji, bagatelizuje wydarzenie twierdząc, że ich przeciwnicy chwytają się obecnie wszystkich możliwych sposobów, aby zakłócić proces wprowadzania nowego prawa. Z drugiej strony wielu inwestorów wspiera nowe regulacje, traktując je jako najlepszą metodę obrony przed rozległymi spekulacjami, które szczególnie mocno dotykają rynek surowców. W kilku ostatnich latach mieliśmy do czynienia ze znacznymi fluktuacjami cen na rynku towarowych, uderzającymi w konsekwencji w zwykłych, nie związanych z rynkiem ludzi. Przykładem może być gwałtowny wzrost cen żywności, który miał fatalne skutki dla najbiedniejszych państw świata. Zwolennicy wprowadzenia limitów pozycji zaskoczyli Komisję wysyłając, jeszcze podczas prac nad nowymi regulacjami, tysiące opinii w przytłaczającej ilości popierające wprowadzenie limitów pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz