Po załamaniu na początku maja i następującym po nim dwumiesięcznym trendzie bocznym, srebro w końcu wybiło się do góry, kończąc tydzień na poziomie 36.68$/oz. Wszystkie pięć sesji mijającego tygodnia były wzrostowe, dając łącznie 3.4 $ zysku (10.2%). Wykres powrócił ponad długoterminową linię trendu wzrostowego, która został przebita w dół prawie trzy tygodnie temu, oraz ponad średnią MA-50. Te dwa bardzo pozytywne sygnały, są jednak jeszcze nie do końca potwierdzone, gdyż przebicie średniej nastąpiło w piątek, a wyjście powyżej linii trendu dzień wcześniej. Jak widać obydwa sygnały są dosyć świeże i potrzeba trochę więcej czasu, aby uznać je za prawdziwe.
Złoto wzrosło w poprzednim tygodniu do poziomu 1543.75$/oz, zyskując 58 dolarów (3.9%), i był to jeden z największych wzrostów cen kruszcu w ostatnich kilku latach. Ze względu na znaczne różnice we wzrostach obydwu metali w mijającym tygodniu, wskaźnik gold-silver ratio (GSR) zawęził się, osiągając wartość 42.15. Obecna cena złota znajduje się bardzo blisko historycznego szczytu na poziomie 1576$/oz. Srebro natomiast do swego historycznego maksimum, osiągniętego pod koniec kwietnia, ma jeszcze bardzo długą drogę. Patrząc pod tym kątem, srebro ma w tym momencie znacznie większy potencjał wzrostu niż złoto.
W piątek mieliśmy publikację dwóch ważnych raportów. Po pierwsze raportu COT, który okazał się być negatywny. Segment komercyjny zwiększył swój udział w krótkich pozycjach netto (NCS) o 4285 kontraktów. Opublikowane dane same w sobie na pewno nie są pozytywne, jednak patrząc z szerszej perspektywy, sytuacja nie wydaje się taka zła. Pomimo tego wzrostu, ciągle znajduje my się na najniższych poziomach od prawie dwóch lat. Obecnie najwięksi gracze na rynku, czyli commercials są w posiadaniu 33451 krótkich kontraktów netto. Ostatni raz, kiedy utrzymywali taką ilość krótkich pozycji był lipiec 2009 roku, tyle że cena srebra wtedy znajdowała się w okolicach 14 dolarów za uncję. Obecnie jest to ponad 22 dolary więcej. Dodatkowo, te 4285 kontraktów powstało głównie w wyniku likwidacji długich pozycji, a nie poprzez grę na spadek kursu - czyli zajęcie pozycji krótkich.
Bardzo dobre dane natomiast zostały opublikowane dla złota. Ilość krótkich pozycji w segmencie commercials spadła o 6753 kontrakty. Dla przypomnienia, tydzień temu mieliśmy także bardzo silny spadek o ponad 42 tysiące pozycji. Jeżeli przez trzy ostatnie dni tego tygodnia, których nie obejmuje raport, struktura krótkich pozycji wyraźnie się nie pogorszyła, to spadek ten sugeruje nadchodzący wzrost ceny złota.
W piątek opublikowany został także raport BPR (Bank Participation Report) wskazujący zaangażowanie banków, na rynku obydwu kruszców. Jeśli chodzi o srebro, zmiany w stosunku do poprzedniego miesiąca były minimalne. Zaangażowanie banków z USA (czyli JP Morgan Chase) na rynku srebra w maju wynosiło 20326 krótkich pozycji netto. W czerwcu wzrosło o 345 do poziomu 20671. Wartość ta, pomimo wzrostu w stosunku do zeszłego miesiąca, ciągle znajduje się na bardzo niskim poziomie, co pokazuje poniższy wykres. Dlatego można uznać ją za neutralną.
W magazynach COMEXu, ilość przetrzymywanego srebra ciągle znajduje się poniżej 100 milionów uncji. Opublikowane w piątek dane, które zawierają jednodniowy poślizg, czyli dotyczą czwartku wskazują, że 99 850 457 uncji srebra przechowywanych jest obecnie przez COMEX.
Lipiec jest miesiącem dostawy na rynku srebra. Po dziesięciu dniach, dostarczonych zostało jedynie 377 kontraktów, czyli 1 885 000 uncji kruszcu. 738 kontraktów pozostaje ciągle do dostawy. Dodatkowo, rozciągnięcie dostaw na cały miesiąc, jest rzeczą stosunkowo nową, która nie powinna mieć miejsca. Sugeruje to problemy ze zdobyciem metalu przez posiadaczy krótkich pozycji.
Pomimo zwiększenia ilości krótkich pozycji w segmencie największych inwestorów, sytuacja dla „byków” nie wydaję się być zła. Można powiedzieć, że rynek po krachu z początku maja, odpoczywał przez dwa miesiące w trendzie bocznym. Bardzo solidny wzrost w mijającym tygodniu, a także wejście cen powyżej długoterminowej linii trendu wzrostowego i średniej 50 dniowej, dodatkowo wzmacnia optymizm. Zmniejszenie ilości krótkich pozycji na rynku złota w tym tygodniu poprzedzone potężnym spadkiem tydzień temu, sugeruje że ceny złota będą wzrastać, co powinno pociągnąć za sobą do góry cenę srebra.
Kłopoty budżetu Stanów Zjednoczonych, w tym zbliżająca się decyzja o podwyższeniu maksymalnego poziomu długu, powinna też pozytywnie wpłynąć na ceny zarówno złota jak i srebra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz