Świadomość ekologiczna w państwach rozwijających się i wysoko uprzemysłowionych zwiększyła się znacząco w ciągu ostatniej dekady. Duży wpływ miały na to programy wspierające „zielone” gałęzie gospodarki, oraz różnorodne zachęty skierowane bezpośrednio do pojedynczych osób. Energetyka wiatrowa i słoneczna przeżywa renesans. Trwają także zaawansowane badania nad różnymi sposobami przechowywania energii, które mogą znacznie zwiększyć efektywność nowych ekologicznych elektrowni.
Największy postęp nastąpił jednak w rozwoju energetyki słonecznej. Jeszcze 10 lat temu, rynek paneli fotovoltaicznych (PV) był mikroskopijnie mały i praktycznie nie wychodził poza rzadko instalowane urządzenia, będące bardziej ciekawostką niż mające znaczenie użytkowe. Wpływ miała na to cena, która od razu przekreślała zastosowanie paneli słonecznych na szeroką skalę. Jednak postęp technologiczny, w ostatnich latach spowodował znaczący wzrost wydajności paneli przy jednoczesnym spadku ich ceny. Jednocześnie coraz większa produkcja, szczególnie w Chinach, spowodowała efekt skali, który jeszcze bardziej obniżył ceny urządzeń. Jeżeli przyjrzymy się jak kształtował się koszt produkcji paneli słonecznych, przypadający na 1W wytwarzanej przez nich mocy, to widać stromy trend spadkowy. Z początkiem lat 90-tych zeszłego wieku, koszt ten wynosił około 6$/wat. W tym roku, pierwszy raz spadł poniżej 1 dolara.
Rozwój energetyki solarnej ma niebagatelne znaczenie dla rynku srebra. Większość paneli słonecznych zawiera całkiem spore ilości metalu. Szacuje się, że na panele o mocy 1 GW zużywa się średnio około 3.3 mln uncji srebra, czyli 0,15-0,25 g/cell (według GFMS). W 2010 roku zainstalowano urządzenia o mocy około 17 GW. Przyjmując konserwatywnie ilość użytego metalu to 55 mln oz. Energetyka słoneczna, pod względem popytu na srebro, powoli zastępuje miejsce klasycznej fotografii, której udział w konsumpcji metalu stale maleje, ze względu na popularność aparatów cyfrowych. Energetyka solarna jest prawdopodobnie najszybciej rosnącym segmentem w popycie na srebro. Prognozowanie wzrostu rynku paneli słonecznych, a co za tym idzie zużycia srebra przez tę gałąź gospodarki, ma duże znaczenie dla dalszych cen metalu. Niektóre szacunki mówią, że w okolicach 2015 roku energetyka słonecznie będzie konsumować około 100 mln oz srebra rocznie. Jest to realne, szczególnie patrząc na wysiłki takich krajów jak Indie czy USA, które opracowują wieloletnie strategie rozwoju energetyki solarnej.
Kraje Unii Europejskiej mają dominującą pozycje na rynku energetyki słonecznej, reszta świata natomiast, ma całkiem dobre perspektywy wzrostu. Bardzo silny rozwój energetyki słonecznej nastąpił w takich krajach jak USA, Włochy czy Niemcy. Wyjątkowy pod tym względem był rok 2010, kiedy zanotowano ogromny wzrost inwestycji w energetykę słoneczną.
Instalowanie paneli słonecznych ma sens zarówno ekonomiczny jak i ekologiczny. Już teraz, przy wysokich cenach paliw, energia ze słońca jest bardziej konkurencyjna i to bez uwzględnienia wsparcia rządowego i programów pomocowych. Ciągły spadek cen paneli słonecznych powoduje, że już niebawem, energia otrzymywana w elektrowniach słonecznych może być tańsza niż pozostałe rodzaje energii.
W 2010 łączna moc zainstalowanych paneli PV na świecie osiągnęła 40 GW. Rozwój energetyki słonecznej nie jest oczywiście jednakowy we wszystkich krajach. Głównym motorem rozwoju są dotacje i zachęty rządowe. Z tego powodu, największy wzrost w ilości zainstalowanych paneli słonecznych notuje się w krajach, które wyraźnie postawiły na rozwój ekologicznej energii. W 2010 przemysł paneli PV zanotował bardzo wyraźny wzrost. Jeszcze w 2009 roku, moc zainstalowanych paneli wynosiła 7,2 GW. W 2010 roku było to już 16,6 GW. Największy udział w tym wzroście miały Niemcy (7,4GW) i Włochy (2,3GW). Nie próżnowali też nasi południowi sąsiedzi. Czechy zainstalowały panele o mocy 1,5GW. Poza Europą liczyły się tylko Japonia z 0,99GW oraz USA z 0.9GW.
Powoli do gry wchodzą także Chiny, które pomimo że są głównym producentem urządzeń solarnych, do tej pory nie angażowały się zbytnio w ich instalację, na swoim terenie. Szacuje się, że w 2011 roku Chiny powinny osiągnąć swój pierwszy gigawat zainstalowanej mocy. Znając rozmach jaki towarzyszy wszystkim chińskim projektom przemysłowym, można założyć, że staną się one czołowym graczem na tym rynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz