W piątek wieczorem opublikowany został raport COT. Ilość krótkich pozycji netto na rynku srebra, w rękach największych inwestorów spadła o 2054, osiągając poziom 18774. Jest to najniższa wartość od 8 lat. Nie trzeba chyba wspominać, że jest to bardzo pozytywna informacja.
Na rynku złota także zanotowaliśmy solidny spadek ilości krótkich pozycji w posiadaniu inwestorów komercyjnych, które zmniejszyły się o 9325, schodząc do poziomu 159 tysięcy, najniższego od dwóch lat.
We wtorek 18 października ostatecznie przegłosowana została uchwała ustanawiająca limity pozycji. Na pięciu komisarzy wchodzących w skład Komisji CFTC, trzech głosowało za przyjęciem uchwały a dwóch przeciw. Wydaje się, że Komisja w końcu „postawiła się” największym instytucjom na rynku z CME, czyli właścicielem Comexu, na czele. CME to największa giełda na świecie, a właściwie grupa skupiająca parkiety w Ameryce, takie jak NYMEX, CME, CBOT i COMEX. Jej główną cechą jest „selfregulating”, czyli możliwość ustalania reguł rynkowych dla siebie. Może wiele lat temu, jak CME dostała takie prawo, były jakieś logiczne argumenty przemawiające za tym. Jednak intuicyjnie wiadomo, że jeżeli ktoś może ustalać reguł gry i jednocześnie je stosuje, to z czasem będzie je tworzył tak, aby były dobre tylko dla niego. Druga strona rynku, czyli zwykli inwestorzy przestają się liczyć.
Bart Chilton, jeden z komisarzy CFTC, który od dawna domagał się ustanowienia limitów i który jawnie wskazywał, że z rynkiem srebra coś jest nie w porządku, tuż przed głosowaniem wypowiedział się w tej sprawie, podsumowując krótko sens wprowadzanego prawa. Poniżej przetłumaczony jest tekst jego wypowiedzi.
„Regulacje prawne dotyczące ustanowienia limitów pozycji są trudne do wprowadzenia, nie cieszą się popularnością i na pewno nie zadowolą wszystkich uczestników rynku. Nawet ja mam dużo wątpliwości co do niektórych reguł na przykład dotyczących bona fide hedgers. Głównym problemem jest ustalenie przez agencje odgórnych limitów pozycji, na poziomach które umożliwią kontrolę nad zbytnią koncentracją pozycji w rękach kilku inwestorów (co prowadzi do powstania baniek spekulacyjnych). Limity zostaną ustalone na rynku metali i energii i będą podobne do tych, które już istnieją od kilku dekad na rynku produktów rolnych. Na różnych rynkach spotykaliśmy się z sytuacją, kiedy jeden uczestnik rynku posiadał 30, 35 a nawet ponad 40% rynku. To może być i wierze że jest oznaką manipulacji. Wprowadzane właśnie regulacje uniemożliwią dalszą manipulację.
Drugą bardzo istotną sprawą jest możliwość zwalniania niektórych inwestorów z przestrzegania limitów. Zwolnienie takie będzie musiało od teraz być zatwierdzone przez agencję, a nie przez giełdę. Ponadto będzie musiało zmieścić się w bardzo restrykcyjnych założeniach. Bona fide hedgers staną się nimi teraz naprawdę. Inwestorzy będą musieli teraz w sposób ciągły udowadniać, że zasługują na to miano. I co najważniejsze, jeżeli agencja zauważy jakiekolwiek nieprawidłowości, będzie mogła natychmiast cofnąć zwolnienie z przestrzegania limitów pozycji.
Po trzecie, ustalane właśnie prawo, wprowadzi wszystkie instrumenty pochodne na rynku pod nadzór Komisji. Kontrakty futures i swaps, czyli wcześniejszy „czarny rynek” pozagiełdowy OTC (bez żadnej kontroli), będą podlegać teraz tym samym regułom ustanawiającym limity pozycji. Przyniesie to bardzo potrzebną przejrzystość na rynki, które były główną areną kryzysu w 2008 roku.
Podczas gdy preferowałbym jeszcze ostrzejsze limity na niektórych rynkach, w szczególności na rynku metali szlachetnych, samo ich ustalenie uważam za bardzo ważne dla przyszłości rynków. Z początku wszystkie limity na różnych rynkach będą identyczne. Komisja jednak będzie zobowiązana do okresowego dopasowania limitów do zmieniającej się sytuacji na rynku. Jeśli będzie wymagała tego sytuacja limity mogą być podniesione lub obniżone.”
Bart Chilton wspomina kilka razy o bona fide hedgers (w dobrej wierze), czyli instytucji zabezpieczających pozycje które faktycznie posiadają. Na przykład mając 10 milionów uncji srebra i spodziewając się spadku cen możemy otworzyć 2000 krótkich pozycji (każdy po 5 tysięcy uncji) na Comexie. Jest to normalne zabezpieczenie przed spadkami. Po to między innymi zostały stworzone instrumenty pochodne, aby w prosty sposób chronić się przed znacznymi zmianami cen, nie musząc przy tym likwidować inwestycji. Nie wydaje się aby na rynku srebra ktoś zabezpieczał swoje pozycje w fizycznym srebrze. Inwestorzy obracają kontraktami terminowymi na Comexie czysto spekulacyjnie. Dlatego od teraz, jeżeli ktoś będzie chciał otworzyć kilkanaście tysięcy krótkich pozycji na rynku, będzie musiał udowodnić, że posiada kilkadziesiąt milionów uncji srebra, oraz dodatkowo będzie zobowiązany stale potwierdzać, że się ich nie pozbył.
Bart Chilton wspomina też o „innych rynkach na których jeden uczestnik posiadał 30, 35 a nawet ponad 40% rynku. Co prawda nie pada tutaj słowo „srebro”, jednak przykład jest łudząco podobny do tego co działo się przez ostatnich kilka lat na Comexie.
Ilość srebra przechowywanego w magazynach Comexu spadła nieznacznie w stosunku do poprzedniego tygodnia i wynosi obecnie 106 345 575 oz. Pomimo że od wielu tygodni poziom ten utrzymuje się prawie niezmieniony, dzienne dostawy i wysyłki srebra są na bardzo wysokich poziomach. (link).
Październik nie jest miesiącem dostawy na Comexie. Od początku miesiąca 733 kontrakty zostały rozliczone. W sumie dostarczono 3,655 mln uncji srebra. Według poniedziałkowych danych, do dostawy pozostały jeszcze 4 kontrakty.
Sprzedaż „Silver Eagle” przyhamowała trochę, jednak nadal znajdujemy się na rekordowych poziomach i bez problemu powinniśmy osiągnąć w tym miesiącu ponad 3 mln sprzedanych monet. Ten rok już jest rekordowy pod względem sprzedaży i jeśli mennica nie zawiesi jej, ze względu na brak srebra, to przekroczymy 40 mln oz.
2011 Silver Sales Totals
January 6,422,000 (Faktycznie połowa tej wartości, ponieważ są to połączone dane za grudzień i styczeń)
February 3,240,000
March 2,767,000
April 2,819,000
May 3,653,500
June 3,402,000
July 2,968,000
August 3,679,500
September 4,460,500
March 2,767,000
April 2,819,000
May 3,653,500
June 3,402,000
July 2,968,000
August 3,679,500
September 4,460,500
October 2,632,000
Total 36,043,500 ozIlość srebra w największym funduszu ETF SLV, spadła o 113,5 tony, czyli 3,65 mln oz. Jest to ciągle bardzo niewiele w porównaniu do potężnego spadku jaki nastąpił po załamaniu cen z początkiem maja.
Od czterech tygodni możemy obserwować pozorny spokój na rynku. Ceny nie zmieniają się wiele, obroty są minimalne i wygląda to tak, jakby nawet fundusze HFT przeniosły się gdzie indziej. Jednak wokoło tego spokoju dzieje się bardzo dużo. Ostatni miesiąc to wielka redukcja skumulowanych krótkich pozycji w rękach commercials oraz ustalenie limitów wielkości pozycji. Obydwa zdarzenia wydają się mieć ogromne znaczenie długoterminowe dla cen metalu. Jednocześnie obydwa mają bardzo pozytywny charakter. Na ostateczne wprowadzenie limitów będziemy musieli trochę poczekać, jednak już teraz wiadomo, że ograniczą one znacząco możliwość zajmowania krótkich pozycji na rynku, doprowadzających do nadmiernej kumulacji w rękach pojedynczych inwestorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz