poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Analiza rynku srebra, 9 kwietnia 2012


Tydzień na rynku metali szlachetnych stał pod znakiem spadków, jednak miały one inny przebieg na rynku złota a inny na srebra. Odwrotnie niż jak to zwykle bywa, złoto spadało silniej i w czasie wtorkowej i środowej sesji, kiedy notowania leciały w dół szczególnie mocno, dobiło ono do najniższych poziomów od trzech miesięcy. Znajdujemy się obecnie około 10% niżej niż 29 lutego, kiedy nastąpiło załamanie cen i zmiana trendu w krótkim terminie na spadkowy. Notowania srebra także spadały, jednak ostatecznie straty nie były tak duże jak na złocie. W szerokiej kilkumiesięcznej perspektywie obydwa kruszce poruszają się w trendzie bocznym.
Srebro ostatecznie zakończyło piątkową sesję na poziomie 31,69 co stanowi spadek o 49 centów czyli 1,5%. Znajduje się ono poniżej swoich dwóch kluczowych średnich MA-50 oraz MA-200. Złoto radziło sobie gorzej kończąc tydzień na poziomie 1630,1 co stanowi spadek o 33,5 dolara, czyli 2%. Ze względu na nierównowagę w spadkach obydwu metali wskaźnik GSR zawęził się do poziomu 51,44 pkt.

W piątek opublikowany został raport Commitment of Traders. Dane dotyczące srebra różniły się znacznie od danych dla złota. Odwrotnie jednak do sytuacji sprzed tygodnia tym razem srebro wypadło gorzej a złoto lepiej. Na rynku srebra liczba krótkich pozycji netto w segmencie komercyjnym wzrosła o 1658 kontraktów do poziomu 31.336 sztuk. Jak widać utrzymuje się ona na neutralnym poziomie. Tydzień temu liczba ta spadła wyraźnie, obecnie wzrosła, ogólnie wygląda to trochę chaotycznie i lepiej nie oceniać rynku na tej podstawie.
Grupa Top4 zmniejszyła swoje zaangażowanie w krótkie pozycje o 180 kontraktów i posiada obecnie 25,2 tysiąca pozycji netto po krótkiej stronie rynku.

 Na rynku złota liczba krótkich pozycji netto w posiadaniu commercials spadła o 7,6 tysiąca do poziomu 177,5 tysiąca. Złoto wydaje się być w lepszej sytuacji niż srebro patrząc pod kątem raportów COT. Wpływa na to bardzo silny spadek liczby krótkich pozycji, który nastąpił w przeciągu marca, kiedy najwięksi gracze bardzo ochoczo wyzbywali się krótkich pozycji w hurtowych ilościach.


W piątek CFTC opublikowała także comiesięczny raport dotyczący zaangażowania banków na rynku terminowym. W marcu amerykańskie banki zmniejszyły liczbę krótkich pozycji netto do 19,9 tysiąca kontraktów, czyli o 3,8 tysiąca sztuk. Jednocześnie widać jak banki wykorzystują spadki cen do pozbycia się swoich krótkich pozycji  i odwrotnie kupują krótkie pozycje gdy ceny rosną. Raport Bank Participation dotyczy całej listy surowców, takich jak kakao, ryż, pszenica, ropa, gaz i wiele innych. Zaangażowanie banków na rynku terminowym jest też podawane dla złota, które w marcu pozytywnie zaskoczyło. Liczba krótkich pozycji netto w posiadaniu amerykańskich banków spadła do najniższej od przynajmniej dwóch lat wartości 69,5 tysiąca sztuk. Jeszcze niedawno banki posiadały ponad 100 tysięcy pozycji na złocie po krótkiej stronie rynku. Zobaczymy czy w miarę spadków cen, liczba ta będzie się dalej zmniejszać.  



W czwartek ukazał się wywiad w CNBC (link), który rzuca dużo nowego światła na JP Morgan Chase i jego działalność na rynku surowców w tym srebra.
Przed tym jednak muszę sprostować informacje dotyczące JP Morgan i posiadanych przez nie krótkich pozycji na Comexie. Wcześniej pisałem że można je policzyć poprzez porównanie raportów OCC (Office of the Comptroler of the Currency) z raportami Bank Participation. Niestety nie jest to prawda. Raport OCC przedstawia jedynie pozycje na rynku pozagiełdowym OTC, z wyłączeniem kontraktów futures. Nie oznacza to, że JPMC nie posiada tych pozycji. Można próbować to udowodnić idąc inną drogą (link), a także w poniższym wywiadzie bank sam przyznaje, że posiada „large directional position”.


Wywiad przeprowadzony jest z Blythe Masters, obecnym szefem „Global Commodities Group” w JP Morgan Chase. Jest ona bardzo znaczącą postacią w banku, znaną głównie z wynalezienia na początku lat 90-tych zeszłego wieku instrumentów zabezpieczających przed upadkiem przedsiębiorstw, nazwanych później Credit Default Swaps czyli CDS. Główną ideą wywiadu jest zapewnienie, że bank nie zajmuje się spekulacjami na rynkach surowców, a jedynie obsługą klientów którzy działają na tych rynkach.


„Inwestujemy (JP Morgan Chase) na rynku surowców, jednak ważnym jest uświadomienie sobie, że prowadzenie interesów na tym rynku nie polega na obstawianiu cen surowców. W rzeczywistości polega to na asystowaniu klientom w wykonywaniu zleceń, zarządzaniu ryzykiem, umożliwianie dostępu do kapitału […]. To jest obszar w którym chcemy się bardzo mocno rozwijać przez następne dziesięciolecia”.


Zapytana o pozycje na rynku metali, a szczególnie na rynku srebra oraz ich wpływie na cenę Blythe odpowiedziała:
„Obecnie w blogosferze możemy zaobserwować ogromne spekulacje na temat srebra. Myślę że ich główną cechą jest brak zrozumienia co do natury prowadzonej przez nas działalności, która skierowana jest na klienta. Przeprowadzamy różne operacje w imieniu naszych klientów, które prowadzą do osiągnięcia wyznaczonych przez nich celów finansowych, przy uwzględnieniu zarządzania ryzykiem”.
"Przechowujemy duże ilości surowców w tym na przykład srebra, w imieniu naszych klientów. Posiadamy sejfy w Nowym Yorku, Singapurze i Londynie. Często inwestorzy posiadający metal przechowywany w naszych sejfach zabezpieczają go (hedge) poprzez kontrakty forward w JP Morgan Chase, który następnie zabezpiecza się sam na rynku surowców”.

„Jeśli ktoś spojrzy tylko na transakcje zabezpieczające (hedge) i naszą aktywność na rynku futures, ale nie wie o istniejących pozycjach naszych klientów, które zabezpieczamy, wtedy mógłby uznać że posiadamy ogromne jednokierunkowe (krótkie) pozycje. Faktycznie sprawa wygląda zupełnie inaczej. My zabezpieczamy pozycje i nie mamy żadnego interesu w tym że ceny wzrosną lub spadną”.


Na początku warto zauważyć, że po raz pierwszy Blythe Masters potwierdziła, że JP Morgan posiada krótkie pozycje na Comexie. Nie pada tutaj słowo Comex, ale cała wypowiedź dotyczy oskarżeń skierowanych w stronę JP Morgan, które dotyczą właśnie krótkich pozycji na Comexie i manipulacji cenami srebra na tym rynku. Poza tym w wypowiedzi przewija się stwierdzenie o „naszej aktywności na rynku futures”, które tym bardziej wskazuje na Comex. Jest to o tyle ważne, że niektórzy nie powiązują JPMC z krótkimi pozycjami na na Comexie. Wynika to choćby z faktu, że temat praktycznie nie istnieje w mainstream media. Takie wydarzenia jak przejęcie krótkich pozycji po upadającym Bear Stearns w 2008 roku, oraz wypowiedzi Barta Chiltona, który jako jedyny z CFTC twierdził, że z rynkiem srebra jest coś nie tak, a potem otwarcie przyznał o koncentracji sięgającej 40% na rynku złota i srebra, przeszły właściwie bez echa. Wszystkie one były praktycznie pominięte przez najważniejsze serwisy informacyjne. Dopiero internet spowodował, że inwestorzy zaczęli się tym interesować.


Blythe Masters zauważyła także, że w blogosferze istnieją rozległe spekulacje na temat manipulacji cenami srebra w wykonaniu JP Morgan. Tylko że takie spekulacje mają miejsce przynajmniej od kilku lat, a główny zainteresowany czyli JPMC, nigdy wcześniej (aż do teraz) nie zdobył się na odpowiedź na te oskarżenia. Bank był wielokrotnie oskarżany o manipulację, wyszydzany (szczególnie na youtube), były nawet prowadzone akcje mające na celu „zatopienie” banku, takie jak „buy silver, sink JP Morgan”. Dziwne było to, że bank nie zaprzeczał tym informacjom. Dopiero teraz po kilku latach, słowami Blythe Masters dowiadujemy się jakie jest oficjalne stanowisko JPMC. Co skłoniło bank do takiej reakcji i to w tym momencie?


Możemy tylko spekulować, póki co warto tę informacje dodać do kilku innym które pojawiły się w ostatnim roku, a które na razie ciężko wytłumaczyć, czyli: silny wzrost zapasów na Comexie i wzmożony ruch w tamtejszych magazynach (który w przeszłości nie miał miejsca), oraz redukcja krótkich pozycji na udziałach w SLV. Wszystkie te fakty mogą świadczyć o tym, że srebro wcale nie jest tak łatwo dostępne jak się wydaje. Póki co są to tylko poszlaki, na które ciężko zdobyć dowody. Wywiad z Blythe Masters w którym otwarcie tłumaczy ona, że JP Morgan Chase faktycznie posiada krótkie pozycje na srebrze, jednak są one zabezpieczeniem dla fizycznego srebra przechowywanego przez klientów, dobrze się wpisuje w powyższe wydarzenia.


Tutaj dochodzimy do następnej nieścisłości. Blythe twierdzi, że krótkie pozycje na srebrze zabezpieczają klientów. Wygląda to tak, że klient posiadający metal zakupuje pozagiełdowe kontrakty forward w JPMC, aby chronić się przed spadkami cen. Bank natomiast zabezpieczając kontrakty forward, zajmuje krótkie pozycje na Comexie. Tylko dlaczego akurat na Comexie? Przecież może to zrobić na rynku pozagiełdowym, który uważany jest nawet za większy niż Comex. Mało tego, jeżeli bank zabezpieczałby pozycje forward poza Comexem na rynku OTC, uwolniłby się od wszystkich oskarżeń dotyczących manipulacji. Skończyłoby się wyszydzanie banku, oraz spekulacje w internecie, których skalę sama Blythe określa jako tremendous czyli olbrzymią. CFTC nie musiałoby prowadzić trzeciego z kolei dochodzenia w sprawie manipulacji, które ciągnie się od ponad trzech lat. Nie istniałaby koncentracja krótkich pozycji, a Bart Chilton w swoich wywiadach nie musiałby martwić się o to, że z rynkiem srebra dzieje się coś niedobrego. Blythe twierdzi, że bank nie jest zainteresowany spekulowaniem cenami surowców, a swoje zyski chce opierać jedynie na opłatach pobieranych od klientów za różne usługi. Z tego powodu zamiana Comexu na rynek OTC w zasadzie nie powinna być dla niego żadnym problemem. Jak widać jednak jest.


A może przyczyna jest inna? Comex jest rynkiem na którym ustalana jest światowa cena srebra. Jak zauważa Ted Butler, wynika z tego konflikt interesu pomiędzy klientami banku, którzy zabezpieczają swoje pozycje w fizycznym metalu a samym bankiem. Wyobraźmy sobie, że kupujemy jakiś surowiec i cierpliwie czekamy aż jego ceny urosną, aby z zyskiem go odsprzedać. Jeżeli jednak zabezpieczymy się przed spadkiem cen w banku w którym mamy rachunek, a który następnie zajmie krótkie pozycje na rynku gdzie ustalane są ceny tego surowca (żeby się samemu zabezpieczyć), to doprowadzi to do spadku jego ceny. Tak właśnie tłumaczy działanie banku Blythe Masters. Klienci którzy posiadają srebro, zabezpieczają się przed spadkami kupując kontrakty forward. Bank sprzedający kontrakty zabezpiecza się sam zajmując krótkie pozycje na Comexie zaniżając przy tym cenę srebra. To nie wygląda na działanie sprzyjające klientom.


Jak widać powyższy wywiad tylko na pierwszy rzut oka tłumaczy, że wszystko jest w porządku. Jakby się w niego wgłębić rodzą się coraz to nowe wątpliwości. Mnie w każdym razie on nie przekonał. Głównym zarzutem kierowanym w stronę JPMC jest posiadanie skoncentrowanych krótkich pozycji i manipulacja cenami. Nie ma się co łudzić, że będziemy mieć niezaprzeczalne dowody manipulacji. Właściwie można polegać głównie na swoich obserwacjach i na podstawowym założeniu, że zaniżanie cen złota i srebra ma ukryty sens. Chodzi o to, że rosnące ceny kruszców są nie na rękę systemom pieniężnym opartym na drukowaniu papieru. Wiadomo, że rosnąca cena złota w stosunku do danej waluty ukazuje jej słabość. To dlatego Ben Bernarke twierdzi, że złoto to relikt przeszłości mający jedynie tradycyjne znaczenie. Każde państwo, które na potęgę drukuje papierowe pieniądze musi bać się złota. A obecnie drukują wszyscy. Odpowiedzią na to jest ponad dziesięcioletni trend wzrostowy na rynku złota. Jednak na Comexie istnieją krótkie pozycje netto wynoszące średnio około 200 tysięcy kontraktów, które są w posiadaniu największych graczy na rynku. Są one skutecznym hamulcem wzrostu cen złota, tym bardziej że nie istnieją żadne limity ograniczające wielkość zajmowanych krótkich pozycji, a instytucje które je posiadają mają praktycznie nieograniczone środki.


Na rynku srebra zbyt często powtarza się schemat w którym commercials podczas wzrostów nabywają duże ilości krótkich pozycji, hamując zwyżki cen. Dziwnym trafem zawsze robią to oni, nigdy non-commercials albo non-reportables. Potem następuje sesja na której nagle pojawiają się potężne zlecenia sprzedaży dołujące ceny i powodujące paniczną wyprzedaż na rynku. Commercials korzystają z tego zamykając krótkie pozycje. Teoretycznie jest to „zbrodnia doskonała” ponieważ nikt nie zabrania sprzedawania w czasie wzrostów (czyli na rynku futures zajmowania krótkich pozycji) i kupowania w czasie spadków. Jednak dziwnym trafem wynik jest zawsze ten sam, commercials zyskują, pozostali tracą, a żaden wzrostowy trend nie może się rozwinąć. Chętnie zobaczyłbym jeden kilkumiesięczny trend w którym inwestorzy komercyjni są zupełnie „wyłączeni” i do jakich poziomów doprowadziłby on ceny srebra lub złota.


Ilość srebra przechowywana przez SLV spadła w zeszłym tygodniu o 2,6 mln oz i wynosi obecnie 310,8 mln oz. Od dłuższego czasu zapasy zgromadzone w SLV nie zmieniają się znacząco i to bez względu na to czy na Comexie mamy „ciche” sesje, czy ceny zmieniają się bardzo gwałtownie.

 Siódmy tydzień z rzędu rosną zapasy Comexu. Stan magazynów na zamknięcie środowej sesji wynosi 139 519 886 oz srebra, co stanowi wzrost o prawie 2,5 mln oz w stosunku do poprzedniego tygodnia. Ciągle nie wiadomo kto gromadzi to srebro i w jakim celu. Faktem jest jednak, że przez dziewięć miesięcy zapasy urosły o ponad 40 mln uncji, a od końca listopada zeszłego roku, kiedy Comex posiadał w depozycie 105 mln oz srebra, zapasy rosną praktycznie nieprzerwanie.

Rozpoczęliśmy kwiecień, który nie jest miesiącem dostawy srebra na Comexie. Dlatego nie należy się spodziewać dużych dostaw. Jak dotąd zrealizowano i dostarczono jedynie dwa kontrakty opiewające na 10 tysięcy uncji srebra. W zeszłym roku kwiecień był najsłabszym miesiącem dostawy w całym 2011 roku.


Sprzedaż Silver Eagle kształtuje się na nieco niższym niż normalny poziom. Wynika to z tego, że większość inwestorów kupuje jak ceny rosną, a niestety marzec i początek kwietnia nie należały do zbyt udanych pod tym względem miesięcy. W marcu sprzedanych zostało 2,5 mln sztuk jednouncyjnych monet. W kwietniu na samym początku miesiąca sprzedaż wynosi 320 tysięcy sztuk.

January                6,107,000
February              1,490,000
March                  2,542,000
April                     320,000
Total                     10,459,000


Niewątpliwie wywiad z Blythe Masters, który przedstawia stanowisko JP Morgan w sprawie krótkich pozycji na rynku srebra i manipulacji jego cenami to pewien przełom. Teoretycznie tłumaczy on to wszystko, o co przez ostatnie kilka lat spierano się w internecie i w różnych niezależnych mediach. Mnie osobiście nie przekonał, choćby z tego względu, że rzeczywistość na Comexie połączona z analizą danych zawartych w COT, pokazuje zupełnie odmienny obraz rynku srebra. Każdy powinien jednak ocenić go według swojego uznania.

      

3 komentarze:

  1. Opinia Mike Maloney na temat manipulacji na rynku srebra i zlota

    http://goldsilver.com/news/gold-and-silver-manipulation-high-frequency-shearing/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wartościowe wpisy, dziękuję za informacje i dzielenie się wiedzą !

    OdpowiedzUsuń